Kolacja
Dzisiaj załoga odpoczywała od bycia “wilkami morskimi” i zamieniła się w turystów. Zjadła uroczystą kolację i plotkowała o tym wszystkim, o czym plotkują Polacy jak się spotkają przy stole. I wcale to nie było o polityce, wojsku i serialach telewizyjnych. A o czym było ? …. to Nasza tajemnica 🙂
Wieczorem w marinie, (oczywiście na jachcie) wypiliśmy szklaneczkę czegoś dobrego. Był toast za Neptuna, pozostawione kobiety na lądzie i powodzenie rejsu.
Jutro płyniemy do Ceuty a później do Gibraltaru. Jak widzicie na mapce, zahaczymy o Afrykę. Ceuta to hiszpańska enklawa ( a właściwie to aksklawa ) na kontynencie afrykańskim, a dokładniej Maroku. Leży niemal naprzeciw Gibraltaru i razem z nim tworzą Cieśninę Gibraltarską.
Majka
23 października 2016 @ 09:22
Kochani żeglarze.Pomyślnych wiatrów i radości .