Nexø
Po nocnym żeglowaniu i użeraniu się z Neptunem rano zjedliśmy śniadanko i ruszyliśmy zwiedzać Nexø. Mieliśmy nadzieję, że pogoda się poprawi i Neptun tylko na morzu jest taki srogi. Jednak nie – co widać na zdjęciach. Tak czy inaczej nastroje wśród załogi są wesołe i mamy nadzieję że kapryśna pogoda nie zepsuje nam bałtyckiej przygody.
Doskonała ryba na obiad i mały psikus w postaci wygrawerowania inicjałów na pamiątkę naszej bytności w Nexø przypieczętowały ten wspaniały dzień. Zresztą nie tylko rybka była w naszym menu, co widać na zdjęciu poniżej 😀