Sentymenty i codzienność
Sentymentalne Wspomnienia i Codzienne Życie na Pokładzie
Podczas naszej podróży często włączają się sentymentalne wspomnienia. Maks zrobił mi ten węzeł ze zdjęcia obok w Ustce, a ja obiecałem sobie, że będzie podróżował ze mną aż do powrotu.
To już standard, że po obiadku czas na krótkie spanko. Mamy też oczywiście czas na trening, bo o kondycję trzeba dbać. Treningi na jachcie są nie tylko możliwe, ale również bardzo korzystne dla naszego zdrowia i samopoczucia. Wykorzystujemy oprócz prostych przyrządów naturalne obciążenie ciała do ćwiczeń takich jak pompki, przysiady czy brzuszki. Elementy wyposażenia jachtu, takie jak maszty czy liny, służą nam do treningu obwodowego i aerobowego. Dzięki temu możemy utrzymać formę nawet w ograniczonej przestrzeni pokładu.
Codziennie zbiera się wokół Isy kilka latających rybek. Te ryby w nocy lecą do naszego światła nawigacyjnego i lądują na pokładzie jachtu. Poranek zaczynamy od zbierania tych rybek, co stało się już naszym rytuałem. Latające ryby są fascynującymi stworzeniami, które potrafią przemieszczać się na znaczne odległości, wyskakując z wody i szybując nad jej powierzchnią. W rejonie od Mindelo do Fernando de Noronha można je często spotkać, co dodaje naszej podróży dodatkowego uroku.
Isa została wyposażona w kran ze słoną wodą, dzięki czemu możemy zaoszczędzić słodką wodę. Po czterech dniach płynięcia wskaźnik wody dopiero drgnął, co pokazuje, jak skutecznie zarządzamy naszymi zasobami. Nasze posiłki to zdrowe i smaczne jedzonko. Mamy sporo czasu na ich przygotowanie. Poranna owsianka Adama to prawdziwy hit, który dodaje nam energii na cały dzień.
Każdy dzień na pokładzie Isy jest pełen małych, ale znaczących momentów, które tworzą naszą morską przygodę.
30 marca 2025 @ 17:16
Rowerek zacny 🙂
4 kwietnia 2025 @ 13:57
Powodzenia żeglarze,tylko pozazdrościć tej wykwintnej kuchni 👍