Połowy
Dzisiaj wraz z Adamem mieliśmy niesamowite branie. Niestety, ogromna ryba, którą oceniamy na ponad 50 kg, zerwała się tuż przed złowieniem. Mimo to, nie poddajemy się i cieszymy się każdą chwilą na wodzie.
Adaś przygotował pyszną kawę z wysp Zielonego Przylądka, która dodała nam energii na resztę dnia. Do wysp Fernando zostało nam około 800 mil morskich, więc przed nami jeszcze wiele przygód.
Trzymajcie kciuki!