W Svolvaer nastąpiła kolejna wymiana załogi. Isa powitała Anię, Agnieszkę i Adama którzy będą razem ze mną zdobywali Przylądek Północny (Nordkapp). Ale to inna, przyszła historia którą opiszę w odpowiedniej chwili. [ … ]
Postanowiliśmy wynająć autko i pojechać na koniec Lofotów. Do dziwnej wioski na końcu świata o nazwie Å. Tak się fajnie składa, że Å to ostatnia litera alfabetu norweskiego, a na [ … ]
Kolejny dzień w Svolvaer potwierdza wszystko o czym pisałem wcześniej. Klimatyczne puby zachęcają do dłuższego pobytu w tym przyjemnym dla ducha i ciała miasteczku. Tak się bawią polscy żeglarze … [ … ]
Śniadanko mistrzów i płyniemy do Trollfjord (fiordu Trola). Każdy fiord w Norwegii to swego rodzaju cud natury. Ten jest specyficzny. Ma 2 km długości ale dostęp tylko z łodzi. No [ … ]
W Narwiku nastąpiła kolejna zmiana załogi. Powitałem na pokładzie „Isy” Edytkę, Gosię i Witka. Jednym słowem moją ukochaną żonę i wieloletnich, sprawdzonych przyjaciół. Wyruszamy na podbój Lofotów. Pierwszym naszym celem [ … ]
Kierunek Narwik ! Po mile spędzonym czasie w Bodø, zjedzeniu śniadanka przygotowanego przez Stacha czas popłynąć dalej. W marinie spotkaliśmy polski jacht „Duch Wiatru” co nas bardzo rozczuliło. Musimy ze [ … ]
Koło podbiegunowe północne zdobyte ! Witaj Arktyko. Jesteśmy w Bodø. Jeżeli powiem, że to urokliwe miasto to będę się powtarzał, ale co zrobić jak wszystkie miejsca w Norwegii są urokliwe. [ … ]
Żeglarskie śniadanko w stylu „fit” Po wypłynięciu z wyspy Vega stanęliśmy dosłownie na 2 minutki i mamy na obiad małego 5 kg dorszyka. Świeższej rybki nie można sobie wymarzyć. I [ … ]
Sula jest rajem dla rybaków ale okazuje się, że nie jedynym. Kolejna norweska wyspa na szlaku i kolejny raj dla rybaków. Mała prześliczna marina i bajeczne czerwone domki. Nie znajdziemy [ … ]
Odwiedziliśmy ze Stachem urokliwą wysepkę Sula która znajduje się w rejonie Trondelag, około 5 godzin drogi (prom po drodze) z Trondheim. Ten niewielki i niemal zupełnie płaski kawałek skalistego lądu [ … ]