Buenos Aires
Dzisiaj, postanowiliśmy z kolegą zwiedzić Buenos Aires. To przepiękne, najbardziej europejskie miasto w Południowej Ameryce. Pogoda nas mile rozpieszcza. Jak widać na zdjęciach jest wręcz … cieplutko. Spacer po Buenos Aires – mimo europejskich konotacji spotykanych na każdym kroku – przynosi nieustająco uczucie bycia na końcu świata. Jest podobnie, ale jednak inaczej. Wokół słychać hiszpański, włoski czy angielski. To języki znane naszym uszom, ale uczucie końca świata towarzyszy nam nieustannie.
Palermo Soho (tam gdzie chwilowo mieszkamy) to bardzo tętniący życiem “bar”, który dodatkowo ożywia się późnym popołudniem. Soho to idealne miejsce do znalezienia barów, restauracji i kawiarni. Oczywiście znaleźliśmy sympatyczną restauracyjkę w której zjedliśmy przepysznego steak’a. Kolejka którą widać na zdjęciu może Wam zaświadczyć jak zacna była to restauracja. Tak jak najlepiej w Buenos Aires jest mieszkać w dzielnicy San Telmo (wszędzie blisko na piechotę), tak najlepsze imprezy i puby znajdzie się w Palermo Soho. Miejsce to uznawane jest za najbardziej „alternatywne” w całym Buenos. Pełne kolorowych murali.
Jacek S
13 lutego 2018 @ 12:08
Lady dana 44 czeka przy pirsie obok pasa startowego lotniska.
Z buta macie 500 m drogi